Maseczka aspirynowa – czy warto?
|Maseczka aspirynowa to hit dla wielu blogerek, klasyczne rozwiązanie znane w świecie urodowych trików od lat – wśród mam, babć, ciotek. Świetna metoda na poprawę kondycji skóry z problemami, zmniejszająca przebarwienia, walcząca z zaskórnikami i pryszczami. Na ile maseczka aspirynowa działa? Czy warto korzystać z jej zalet? W końcu jest tania, prosta w przygotowywaniu, łatwo dostępna…i ma dobre opinie. Zatem, do dzieła?
Moc kwasów wykorzystywana w domu
Moc maseczki aspirynowej opiera się na działaniu kwasu acetylosalicylowego – znanego składnika doskonale wpływającego na kondycję skóry z problemami. Kwas acetylosalicylowy ma działanie wysuszające i głęboko oczyszczające.
Maseczka aspirynowa stanowi świetne remedium na zmiany trądzikowe (jednak uwaga – niewielkie, ze sporymi niedoskonałościami sobie nie poradzi), usuwa zaskórniki i zaczerwienienia oraz przebarwienia pojawiające się na skórze po latach.
Nadaje się właściwie do każdego rodzaju skóry (najlepiej zadziała na skórze tłustej, mieszanej, problematycznej)…oprócz skóry skłonnej do podrażnień, wrażliwej oraz naczynkowej. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że popularna aspiryna ma silne działanie, dlatego warto przed pierwszym użyciem przeprowadzić mały test w kontekście ewentualnych reakcji alergicznych.
Maseczka aspirynowa na co?
Maseczka aspirynowa sprawdzi się na:
- krostki,
- zaskórniki,
- wągry,
- przebarwienia,
- opryszczkę.
Maseczkę można nakładać punktowo lub na całą skórę twarzy.
Jak przygotować maseczkę z aspiryny? Przepis
Przygotowanie maseczki z aspiryny nie zajmie nam więcej niż kilka minut. Wystarczą:
- 3-4 tabletki aspiryny,
- mała łyżeczka wody,
- mała łyżeczka jogurtu greckiego.
Tabletki zalewamy wodą i czekamy aż zmiękną. Następnie kruszymy je przy użyciu widelca, możemy dodać również jogurt grecki. Tak otrzymaną maseczkę nakładamy na skórę twarzy lub punktowo na przebarwienia czy inne niedoskonałości. Po około 15 minutach zmywamy skórę twarzy, najlepiej chłodną wodą.
Dla lepszych efektów działania maseczki aspirynowej, możemy przed zabiegiem wykonać peeling skóry.
Do skóry z problemami można przygotować również tonik aspirynowy – dodając większą ilość wody niż w przypadku maseczki, której konsystencja powinna być gęściejsza, by pokryć skórę. Przemywanie skóry tonikiem z aspiryny przez kilka tygodni może dać naprawdę dobre efekty.
I jak podoba się Wam ten pomysł?
Jak przeczytałam tytuł to pomyślałam, że to jakiś żart 🙂 W życiu nie słyszałam o maseczce aspirynowej – ale to kolejny dowód na to, że człowiek całe życie się uczy; jeżeli to jest skuteczne i nie niszczy skóry to chyba warto wypróbować. Pozdrawiam 🙂
Od razu żart 😉
ja słyszałam ze świetnie taka maseczka na wągry działa 😀 muszę wypróbować:)
Słyszałam już kiedyś o nie jednak nigdy nie próbowałam, ostatnio cera mi się trochę pogorszyła więc może ją wypróbuję.
O kurczę świetny pomysł :-), zaraz sobie spiszę przepis, dzięki, szczególnie chciałabym się pozbyć zaskórników 🙂
http://spicetki.blog.pl/
Tak, z tymi trzeba walczyć na bieżąco 😉
Tak proste, że aż genialne! dzięki za przepis:-)
Proszę 🙂
Też używam aspiryny na trądzik , tylko ja po prostu rozpuszczam ją w wodzie i przemywam twarz 🙂
Czyli stosujesz w formie toniku 🙂
Znana na całym świecie, a ja o niej pierwszy raz słyszę, cóż człowiek uczy się przez całe życie.
I zawsze będzie coś, co nas zaskoczy 😉
A ja stosowałam kiedyś maseczkę. Świetne efekty, lecz po czasie troszkę wysuszyła mi skórę 🙁
Niestety…efekt uboczny.
Bardzo fajny wpis, na pewno skorzystam 🙂
Kiedyś ją kilka razy stosowałyśmy ale bez większych efektów. Jednak nasz trądzik był dość uciążliwy :/
Znam ten pomysł 🙂 ja kiedyś długo stosowałam tonik z aspiryny – bardzo dobrze działa na stany zapalne, ropne krostki itp 🙂 polecam 🙂
Dzięki za tę rekomendację 😉
Nigdy nie słyszałam, na prawdę działa?
Spróbowałabym na Twoim miejscu 🙂
Ja wypróbowałam i przyznam, że jest naprawdę ok 🙂
Ptysiablog
Pomysł fajny…jakoś nigdy nie próbowałam zrobić takiej maseczki i chyba się skuszę na nią jutro 🙂
nie próbowałam nigdy ale słyszałam 🙂
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia 🙂
Anru,
Nigdy nie slyszalam o tej metodzie ale obacnie jestem zdesperowana widokiem mojej brody i nosa wiec na pewno sporobuje. Dzieki!
Ana
http://www.champagnegirlsabouttown.co.uk
Czy to jest idealne rozwiązanie?
Czytalam kiedyś o cudownych właściwościach takiej maseczki, ale sama nie próbowałam. Zawsze zapominania kupić, mówić następnym razem i to już trochę trwa 😉
Wczoraj zrobiłam tą maseczkę – faktycznie buzia gładka i bez podrażnień 🙂 będę robić regularnie.
Fajna sprawa z tą maseczką, sama mam problem z wągrami, próbowałam już wiele specyfików i innych cudów w celu ich pozbycia się, jednak póki co zawsze w walce z nimi wracam na tarczy. Nie zaszkodzi więc zastosować i takiej maseczki albo toniku, a nuż widelec by mi pomogły? 😉
Nie słyszałam wcześniej o takiej maseczce. Może faktycznie spróbuję, bo moja cera ostatnio pozostawia wiele do życzenia.
Może spróbuję znowu. Pamiętam, że kiedyś taka maseczka bardzo mnie podrażniła i uczuliła. Nie wiem, czy chodziło o rodzaj aspiryny, czy po prostu moja cera nie bardzo lubi tego typu specyfiki, ale nie wspominam tego eksperymentu za dobrze 😉
A zrobiłaś próbę uczuleniową?
Może sobie taką zrobię na nos 🙂 Niby nie mam zbyt dużo wągrów, ale trochę mnie denerwują i tak 🙂
Pierwszy raz słyszę! Pomysł jak dla mnie rewelacyjny.
Serio? Pierwszy raz? 🙂
Koniecznie muszę zrobić 🙂 coś moja cera po lecie zrobiła się fatalna 🙂
Idzie jesień 🙂
Raz robiłam taką maseczkę i dała bardzo fajny efekt, ale szkoda mi aspiryny.
Szkoda aspiryny? Że się zmarnuje?
Wydaje mi się, że gdzieś słyszałam o takiej maseczce, ale nie zwracałam uwagi, dobrze, że napisałaś o tym, to wiem, że jednak ma swoje pozytywne działanie;) Może spróbuję. Pozdrawiam!
Czytałam o niej kiedyś i podobno bardzo dobrze działa.
Pierwszy raz słyszę o maseczce z aspiryny 🙂 będę musiała nadrobić zaległości i wypróbować 🙂
Słyszałam o niej wiele razy, ale sam jeszcze nie używałam 🙂
Bardzo fajny sposób! 🙂
O maseczce z aspiryny jeszcze nie wiedziałam, dlatego dziękuję Tobie za ciekawy tekst, Twój Blog poleciłam koleżance bo naprawdę warto czytać Twoje teksty
pozdrawiam serdecznie
dobrycoach.bloog.pl
Pierwsze słyszę:)
z pewnością świetna maseczka. szkoda tylko, że nie dla uczuleniowców.
maseczka działa, ale dlaczego kupujecie aspirynę bayer? przecież firma produkowała heroinę, gaz, którym zabijano ludzi w obozach, wykorzystywała więźniów do doświadczeń! jsą inni producenci aspiryny!
Uwielbiam maseczkę aspirynową – http://kobietytomy.pl/maseczka-aspirynowa/, według mnie jest bardzo skuteczna 🙂